Czytaj również: Taniec, plastyka, zumba – bezpłatne zajęcia plenerowe już od dzisiaj w Krynicy!
Choroba Szymona określona została na IV stadium złośliwości, co oznacza, że nowotwór rozwinął się w tak szybkim tempie, że przerzuty były prawie na całym ciele. – Jesteś z nami i ramię w ramię walczysz o życie Szymonka… Nigdy nie znajdę słów, by za to podziękować – pisze mama Szymonka na portalu Siepomaga. – Nasz dzielny wojownik walczy z nowotworem, a ja walczę o niego… Jeśli jego życie się skończy, moje też straci sens – pisze dalej.
Na zbiórce Szymona pasek mieni się już na zielono. Udało się zebrać całą kwotę niezbędną na kosztowne leczenie, które nie jest refundowane, a kosztuje prawie 500 tysięcy złotych! – 17 lipca rozpoczynamy kolejny etap walki o życie – radioterapię. Oczywiście, musimy bardzo uważać – dla dziecka w trakcie leczenia onkologicznego nawet zwykła infekcja mogłaby być zabójcza. Szymonek regeneruje się powoli. Po przeszczepie nie chciał jeść, ale pomalutku dochodzi do siebie… Serce bije mi szybciej, gdy widzę moje dziecko pełne energii i uśmiechające się – opisuje mama.
W akcję zbierania pieniędzy dla Szymonka włączyła się niemal cała lokalna społeczność. W ostatnim czasie również dzięki akcji #GaszynChallenge, w której wzięła udział m.in. nasza Redakcja, kryniccy radni, zarząd i pracownicy MPGK w Krynicy-Zdroju oraz radni z Muszyny.
Redakcja,
Źródło: Fundacja Siepomaga, Fundacja Kawałek Nieba
fot. Fundacja Siepomaga